23 września 2011

Stosik nr 1

No i nadszedł czas na dodanie pierwszego stosiku. Do tej pory jakoś się przed tym wzbraniałam, sama nie wiem dlaczego. Przypuszczam, że pośrednio wynikało to z faktu, że zawsze czekałam jeszcze na jakąś opóźnioną przesyłkę od listonosza (dzisiaj też liczyłam na jego wizytę i się nie doczekałam) albo akurat nie miałam możliwości sfotografowania stosiku.

Odkąd tutaj piszę, kilka książek zdążyło już pojawić się u mnie na półce w ten, czy inny sposób, jednak dzisiaj chciałabym przedstawić moje najnowsze nabytki.
No to do rzeczy:


22 września 2011

#9 Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie

Tytuł: Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie
Autor: Charles Yu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2011

Książka od razu przykuła moją uwagę okładką. Budziki ze skrzydłami nietoperzy, latające klepsydry i ten zegar z obrazów Salvadora Dalego przebity włócznią. Już od pierwszych chwil wiadomo, że fabuła ma coś wspólnego z czasem, a może nawet z próbą podporządkowania go sobie (zabiciem czasu?). Następnie spojrzałam na tytuł i zaświtała mi w głowie przelotna myśl, że nie będzie tak łatwo. Jak się później okazało... Nie było.

16 września 2011

#8 Z ciemnością jej do twarzy

Tytuł: Z ciemnością jej do twarzy
Autor: Kelly Keaton
Wydawnictwo: Znak emotikon
Rok wydania: 2011

Przeczytałam opis na okładce i stwierdziłam, że warto będzie odprężyć się przy literaturze młodzieżowej. Tym bardziej, że rozrywka zapowiadała się na całkiem wysokim poziomie, w dodatku obiecano mi odwołania do mitologii greckiej. Jako że zawsze się tym interesowałam uznałam, że nie zaszkodzi sprawdzić, co Kelly Keaton ma do zaoferowania.

Od razu przyznam, że tego się nie spodziewałam - w pozytywnym znaczeniu tego określenia. Autorka nie przedstawiła kolejnej arcy mdłej i nudnej historyjki rodem z romansu dla młodzieży. Owszem, jest ckliwy i przesłodzony wątek miłosny, ale to akurat mnie nie zdziwiło. Muszę również przyznać, że w stosunku do całokształtu fabuły da się przełknąć tę "gulę" młodzieńczego uczucia.

13 września 2011

#7 Tabu

Tytuł: Tabu
Autor: Casey Hill
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2011

Książka sama trafiła w moje ręce, nie wypadało więc odmówić jej możliwości przeczytania. Zaczęłam od opisu na tylnej części okładki i stwierdziłam, że kupuję ten temat. Jako że śledczy sądowy (którym jest główna bohaterka) stoi na osi zawodów dość blisko mojej potencjalnej ścieżki kariery, postanowiłam sprawdzić, co autor ma do zaoferowania.

Przy tym wszystkim słowo "autor" jest użyte nieco na wyrost, gdyż Casey Hill jest pseudonimem literackim irlandzkiego małżeństwa, które zadebiutowało tym thrillerem. Książkę zadedykowali swojej córce Carrie (nie wiem, czy chciałabym dedykować maluchowi akurat ten gatunek literacki, ale co kto lubi). Nie zdradzę również, czym jest tytułowe tabu, ale w trakcie czytania książki radzę zastanowić się nad tym zagadnieniem, gdyż niesie ze sobą ważne i trudne problemy.

9 września 2011

#6 Duma i uprzedzenie

Tytuł: Duma i uprzedzenie
Autor: Jane Austen
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2006

Duma i uprzedzenie jest jedną z pierwszych powieści społeczno-obyczajowych i zarazem najbardziej znaną książką Jane Austen. Wciąż pozostaje również w czołówce najchętniej czytanych historii w Wielkiej Brytanii, wstyd więc przyznać, że dopiero teraz po nią sięgnęłam. Przyznaję jednak bez bicia, że XVIII-wieczne romanse nie pozostają w centrum mojego zainteresowania. Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać jedynie, że wielokrotnie oglądałam film, więc fabuła nie była mi obca.

7 września 2011

#5 Tropiciel

Tytuł: Tropiciel
Autor: Orson Scott Card
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2011

Orson Scott Card jest jednym z moich ulubionych pisarzy, nikogo nie powinno więc dziwić, że sięgnęłam po tę lekturę. Liczyłam, że ponownie zagłębię się w doskonale wykreowanym świecie, wśród bogatych emocjonalnie postaci, które nie będą miały łatwego życia. Miałam również nadzieję spotkać się z licznymi trudnościami, które sprawią bohaterom nie lada problemy. I tu mam niestety mieszane uczucia. Z jednej strony owszem, świat jest zupełnie nowy, postaci nietuzinkowe, a problemy wręcz przepychają się w kolejce, by zyskać pierwszeństwo w podkładaniu im kłód pod nogi, z drugiej jednak nie czułam stylu Carda. Nic a nic. Książkę mógłby równie dobrze napisać inny autor i nie odczułabym zmiany nazwiska na okładce. Nie twierdzę, że powieść jest zła, bo nie jest - wręcz przeciwnie, ale nie jest to historia spisana sposobem, który tak bardzo urzekł mnie w twórczości Orsona Scotta Carda.