Nie od dzisiaj przyznaję się do swojej miłości i uwielbienia dla światów i wyobraźni Brandona Sandersona. Owszem, jego postaci są dość oklepane i podobne do siebie nawzajem, ale magia plasuje się w czołówce najbardziej nietuzinkowych w literaturze fantasy.
Kupuję jego książki w ciemno i jeszcze tego nie pożałowałam.
Tym razem niewielki stosik przywieziony przez moją siostrę z Krakowa (dzięki, Zuz :) ). Znajdują się w nim jedne z najnowszych książek Brandona Sandersona wydanych przez wydawnictwo MAG.
- Dusza cesarza - nowelka ze świata Elantris, ale zupełnie niezwiązana z tą książką.
- Stop prawa - pierwszy tom nowej trylogii ze świata Z mgły zrodzonego.
- Cienie tożsamości - drugi tom trylogii.
- Żałobne opaski - trzeci tom trylogii.
Stop prawa mam również w starym wydaniu (raz czytany), więc jeśli ktoś byłby zainteresowany, to mogę odsprzedać za 16 zł z przesyłką.
Mam też stare wydanie trylogii Z mgły zrodzonego, ale jak zobaczyłam, jak cudne są te nowe okładki i jak pięknie będą razem wyglądać na półce, to rok temu (tak okołourodzinowo) skompletowałam sobie nowe wydanie. Czy nie wygląda "zacnie"? :D
Trochę żałuję, że mam już Siewcę Wojny i Elantris, bo pewnie też ładnie prezentowałyby się w tych równych, dopasowanych wydaniach, jednak "bez przesady". Co za dużo, to nie zdrowo.
Za to ogromnie żałuję, że moje wydanie Elantris nie ma materiałów specjalnych, które ukazały się w drugim wydaniu. Bardzo lubię tego typu rzeczy i chętnie poznaję urywki z życia pisarza, jego pomysły i sposób powstawania fabuły. Pech.
I tak na zakończenie: poczułam się staro. I bynajmniej nie dlatego, że kilka dni temu skończyłam 28 lat. Za moich czasów blogowych pisało się po prostu "stosik książkowy", a nie book haul. No ale cóż... Trzeba iść za trendami, żeby zupełnie nie wypaść z obiegu :) Nawet jeśli to określenie zupełnie mi się nie podoba...
Gratuluję udanego polowania
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń"Zazdraszczam" całym jestestwem :D
OdpowiedzUsuńI najlepszego z okazji urodzin :D
To "zazdraszczanie" to poważna sprawa :D
UsuńDziękuję :)
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńPiękny stosik, bardzo lubię Sandersona i chciałabym mieć jego książki na półce, zwłaszcza tak pięknie wydane :)
Dziękuję :)
UsuńRównież lubię Sandersona i mam wszystko, co wydał (poza kontynuacją Koła Czasu Jordana), niektóre rzeczy nawet podwójnie, ale trochę żałuję, że mam te stare wydania. Nowe są bardziej atrakcyjne. Chociaż bardziej podoba mi się nazwa Siewca Wojny niż Rozjemca.
Jeżeli nie lubisz określenia "book haul" to pisz "stosik" - uwierz, nikomu to nie będzie przeszkadzać, a przecież to Twój blog i Twoje zasady!
OdpowiedzUsuńA co do Sandersona - to zakochałam się w nim ostatnio, gdy zaczęłam czytać Mistborn. MASAKRA. Genialna książka i podobnie jak Ty mam zamiar skompletować wszystkie jego powieści :D Nie wiem jeszcze jak z Archiwum, bo słyszałam, że jest dosyć skomplikowane, a ja tego typu ksiażek nie ogarniam i trochę się boję ;/ Już nie wspomnę o tym, że prawie 1000 stron, a wydali w miękkiej oprawie -.-
Ja mam wszystkie jego powieści. Problem polega na tym, że niektóre w starych wydaniach, które trochę bledną przy tych nowych, twardych oprawach :)
UsuńCzasami warto zrobić ustępstwo, a obecnie jednak króluje "book haul". Kiedyś napiszę "stos" i przyjdą Ci, którzy zechcą zobaczyć jakąś stertę książek, na której spłonę jako porządna Wiedźma :D
Pięknie się prezentują, zazdroszczę "Duszy cesarza", bo wygląda na to, że zniknęła z internetowych księgarń, a poluję na nią od jakiegoś czasu :/
OdpowiedzUsuńPS. Jestem starsza od Ciebie i wiernie trzymam się "stosików", bo "book haule" w ogóle do mnie nie przemawiają :)
O, naprawdę? A sprawdzałaś na Bonito.pl? Kupowałam stosunkowo niedawno i nie było żadnego problemu z dostępnością.
UsuńDziwne, że piszemy o literaturze, szlifujemy swój styl i dbamy o poprawną polszczyznę, a stosujemy angielskie odpowiedniki, prawda? Pewnie łatwiej znaleźć "book haul" w wyszukiwarce - jest bardziej jednoznaczny.
Przez chwilkę dałaś mi nadzieję, ale niestety widzę, że już jest niedostępna :( Podejrzewam, że będę musiała poszperać po stacjonarnych księgarniach, tylko w nich ceny są zwykle okładkowe, a to mnie nie cieszy. Miałam tak niedawno z "Trylogią ciągu" z Artefaktów - we wszystkich księgarniach online już niedostępna, dopiero ostatni egzemplarz w moim Empiku zdybałam, ale sześć dyszek poszło :(
UsuńTakie stosiki to mogę oglądać ;) Ja posiadam wszystkie powieści autora wydane w Polsce, bo kocham tego pana ;P Właśnie dzisiaj przyszła paczucha z "Rozjemcą" - leży przy mnie i cały czas na nią zerkam - jest taka piękna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
houseofreaders.blogspot.com
Ja mam Siewcę Wojny, a nie Rozjemcę i akurat tutaj się cieszę, że mam stary tytuł, chociaż muszę przyznać, że twarda, ładna okładka kusi... I jestem ciekawa, czy pojawiają się jakieś dodatkowe różnice w tłumaczeniu, czy zmienili tylko tytuł.
Usuń