Autor: Gail Carriger
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2011
Od razu zaznaczę, że z założenia nie lubię paranormali. O ile sama fabuła może wydawać się ciekawa czy intrygująca, o tyle wątki romansowe są nudne, przesłodzone i zwyczajnie żenujące. Ale ja, jak to ja, wychodzę z założenia, że żeby coś krytykować, trzeba to najpierw poznać (tak, w tym celu przeczytałam nawet Zmierzch). Bałam się jednak wskoczyć od razu na głęboką wodę najckliwszych książek z tego gatunku, wobec czego skorzystałam z faktu, że portal nakanapie.pl szukał recenzentów dla Bezgrzesznej - pozycji, która zbierała nadzwyczaj pochlebne recenzje i wydawała mi się najmniejszym złem. Ciekawi moich wrażeń?