16 stycznia 2022

"Ostatnie pięć minut" Michelle Lyons

„Ostatnie pięć minut. Byłam świadkiem 300 egzekucji w więzieniu Huntsville” autorstwa Michelle Lyons jest książką specyficzną. Z jednej strony ma wydźwięk autobiograficzny, z drugiej pokazuje realia teksańskiego systemu więziennictwa i sądownictwa, a do tego przybliża różne sylwetki osób osadzonych w celach śmierci.

Mam wrażenie, że początkowo autorka nie bardzo wiedziała, na czym chce się skupić, więc pisała po łebkach o wszystkim, dlatego początek jest dość chaotyczny, niewiele z niego wynika i nieszczególnie angażuje. Dobrze, że czytelnik zostaje wprowadzony w temat i dowiaduje się, że dziennikarze mają prawo i obowiązek obserwować egzekucje i spisywać ostatnie słowa skazanych, ale było w tym coś miałkiego, przez co wszystko brzmiało nieistotnie. Dopiero później pojawiły się zagadnienia, które dawały do myślenia.

6 stycznia 2022

Liczbowe podsumowanie książek przeczytanych w 2021 roku


Będzie krótko. W 2021 roku przeczytałam 72 książki, w tym 29 audiobooków, 22 książki w wersji papierowej, 13 e-booków i… 8 na komputerze (praca, praca, praca). Należy więc przyjąć, że ten rok w końcu otworzył przede mną zalety słuchania, co wcale nie dziwi, skoro całe dnie spędzam na sprawdzaniu tekstów, w tym książek, i potem już nie mam oczu do czytania.