Stosisko nr 2

Przyszedł czas na kolejny książkowy stosik. Większości tych pozycji, o dziwo, nawet nie kupowałam, w dodatku liczę na to, że w najbliższych dniach pojawią się kolejne. Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że dopadła mnie mania kupowania i jest to złe, bardzo ZŁE! Nie stać mnie na książki, które bym chciała mieć, ba!, nie mam nawet czasu, żeby je wszystkie przeczytać, a jednak włącza mi się okropne zbieractwo (bo przecież tak ładnie wyglądają na półce).

Ale jak wszystko dobrze pójdzie, to wkrótce będę miała dla Was niespodziankę (mam nadzieję, że już w ten czwartek).

Przejdźmy jednak do rzeczy. Książki od góry:
1. Wrota Ahrimana, Nita i Thomas Horn - wygrana w konkursie organizowanym na serwisie nakanapie.pl (ta brązowa zakładka jest właśnie z tej książki - zresztą to mój ulubiony wzór, więc się z niej cieszę - nie to, żebym już jedną taką miała ;-) )
2. Namiestniczka Księga I, Wiera Szkolnikowa - zakup z Empiku w promocji 3 za 2. Kupiłam dlatego, że wcześniej dostałam drugą część i głupio było nie mieć pierwszej.
3. Namiestniczka Księga II, Wiera Szkolnikowa - wygrana w konkursie organizowanym przez nakanapie.pl (do tej pozycji była dołączona ta zakładka z kotami).
4. Wichry Archipelagu, Bradley P. Beaulieu - kupiłam praktycznie o połowę taniej na Allegro, jak się później okazało od Tiridenth.
5. Gra anioła, Carlos Ruiz Zafón - wcześniejszy prezent od koleżanki na urodziny.
6. Demon ruchu i inne opowiadania, Stefan Grabiński - wygrana w konkursie na lubimyczytac.pl.
7. Pieśń czasu. Podróże, Ian R. MacLeod - zakup z Empiku w promocji 3 za 2. Zdecydowanie nie stać mnie na wszystkie książki z Uczty Wyobraźni, ale przynajmniej kilka chciałabym skompletować. Zaczęłam od tej pozycji.
8. Kiedy Atena odwraca wzrok, Jakub Szamek - tak naprawdę jest to książka, którą wygrałam bodajże w lipcu na lubimyczytac.pl, ale po długich przebojach dopiero niedawno do mnie dotarła. Jak byłam w weekend w domu, to ją odebrałam. Dlatego też znalazła tutaj swoje miejsce.
9. Kroniki Czarnej Kompanii, Glen Cook - ostatnia pozycja kupiona w Empiku w promocji 3 za 2. Tak naprawdę te książki miały zostać rozdzielone pomiędzy babcie, aby miały co dać mi w prezencie, ale że ostatecznie udało mi się wymigać przed imprezą urodzinową, to kupiłam je sobie sama.

Obecnie nie mam na nic czasu, bo biegam po uczelni w tę i z powrotem, ponieważ zachciało mi się uaktywnić. To tak jak z książkami - naszła mnie ochota na działalność okołouczelnianą i angażuję się w nią do tego stopnia, że brakuje mi czasu na cokolwiek innego. Jestem już po jednej konferencji naukowej, w czwartek organizuję Dzień Mediacji na moim wydziale i jak znam życie, znajdę sobie coś jeszcze. I mam tylko nadzieję, że w tym "coś jeszcze" znajdzie się w końcu miejsce na czytanie.