Niebezpieczne kobiety to antologia wydana pod redakcją George’a R.R. Martina i Gardnera Dozois, chociaż trzeba przyznać, że większość zapewne zauważy tylko i wyłącznie pierwsze nazwisko, zwłaszcza jeśli zestawi je z okładką. W końcu Żelazny tron tworzy pewne skojarzenia, prawda? Mimo to należy od razu zaznaczyć, że w książce znajdują się nie tylko opowiadania fantastyczne, co może niektórych zniechęcić, a innych zdziwić. Przecież okładka i nazwisko... A tu taki psikus! Tylko jedno opowiadanie Martina i to na samym końcu (to wspomniana na okładce Księżniczka i królowa ze świata Gry o tron).
We wszystkich historiach pojawiają się kobiety. Kobiety, które biorą życie w swoje ręce, są uwodzicielskie, zabójcze, zabawne, poważne, ale nigdy bierne. Mieszkają w różnych miejscach, czasach, parają się różnych zawodów i starają funkcjonować najlepiej jak się da. Tak przynajmniej twierdził Gardner Dozois we wstępie. Ja niestety mam wrażenie, że te kobiety nie były szczególnie niebezpieczne (a przynajmniej niektóre z nich), a część stanowiła co najwyżej tło dla głównych bohaterów płci męskiej.