31 października 2017

5 postaci literackich, za które warto się przebrać na Halloween

Wiedźmowa głowologia, recenzje książek, Koralina, Harry Potter, Z mgły zrodzony, Hyperion, Świat Dysku
W Halloween dzieci przebierają się za różne strachy i chodzą od domu do domu, zbierając cukierki. Z jednej strony jest więc dość atrakcyjne, ale z drugiej może prowadzić do licznych frustracji. W końcu trzeba znaleźć odpowiedni strój! Każdy potrafi zarzucić na siebie prześcieradło (gorzej jeśli jest różowe lub w jakieś kwiatki), ale przecież nie chodzi o to, żeby po mieście grasowała banda niewydarzonych duchów, wpadających na różne przedmioty, gdy tylko przesuną im się wycięte otwory na oczy. Dlatego dzisiaj mam dla Was pięć „postaci literackich” (w niektórych wypadkach istot/przedmiotów), za które warto się przebrać, żeby zrobić furorę w swojej okolicy.


5. Druga Mama Koraliny, Koralina

Kojarzycie Koralinę? To ta dziewczynka, która lubiła eksplorować swoje otoczenie i w pewnym momencie przeszła przez drzwi do innego świata, w którym mieszkali jej Drudzy Rodzice. Z pozoru wszystko było świetnie – nowi rodzice ją rozpieszczali, bawili się z nią i poświęcali całą uwagę. Chcieli nawet, żeby dziewczynka została z nimi na stałe! Niestety było w nich coś niepokojącego – mieli guziki zamiast oczu. Z czasem okazało się też, że intencje Drugiej Mamy nie są tak wspaniałe i altruistyczne, jak mogłoby się wydawać, a jej wygląd uległ radykalnej zmianie.

Jak to mówią: diabeł tkwi w szczegółach, a w tym wypadku – w guzikach (nigdy bym nie powiedziała, że guziki mogą być tak bardzo niepokojące, a jednak!). W wersji dla leniwych wystarczy zrobić maskę lub odpowiedni makijaż zmieniający zwykłe oczy w guziki. Za to osoby, które nie lubią iść na łatwiznę, mogą odtworzyć wygląd Drugiej Mamy w mniej ludzkiej fazie, a efekt będzie powalający!

Źródło: http://tumblr.com


4. Dementor, seria o Harrym Potterze

Dementorzy to okrutne stworzenia pilnujące Azkabanu, czyli więzienia czarodziejów. Wysysają pozytywne wspomnienia i potęgują te negatywne, co prowadzi do chorób psychicznych u osób, które długo przebywają w ich towarzystwie. Pocałunek Dementora wysysa z człowieka całą duszę.

W pierwszym odruchu pewnie pomyśleliście, że przebranie dementora niewiele się różni od przebrania ducha, bo wystarczy tylko zmienić kolor prześcieradła i trochę je poszarpać. No jasne, można pójść na łatwiznę i tak załatwić sprawę, ale wyobrażacie sobie, jakie wrażenie zrobiłby porządny strój z kościstymi paluchami, zasłoniętą twarzą i powiewającą, zniszczoną szatą? Poza tym fajnie byłoby zbierać słodycze z hasłem: „Cukierki albo całus!” ;)

Źródło: http://www.harrypottersacredtext.com

3. Mgielny upiór, trylogia Zrodzonego z mgły

Gdy w nocy pojawiała się mgła, wynurzały się z niej mgielne upiory. Ludzie obawiali się, że zostaną przez nie wchłonięci, a ich makabryczny wygląd wystarczał, żeby przekonać nawet najzuchwalszych, że po zmroku lepiej zostać w bezpiecznych czterech ścianach.

To wersja dla kreatywnych. Mgielne upiory nie miały własnych ciał, wobec czego łączyły cechy wyglądu różnych istot. A to oznacza, że hulaj dusza! – róbta, co chceta – wszystko można pod to podpiąć. Dodatkową rękę, nogę zakończoną kopytem, drugą głowę, piąte oko i ogon na brzuchu. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, prawda?


2. Chyżwar, Hyperion

Chyżwar to istota żyjąca na planecie Hyperion poza czasem i przestrzenią. Stał się obiektem kultu, wobec czego ludzie organizują pielgrzymki, podczas których tylko jedna osoba ma szansę wypowiedzieć swoje życzenie. Ci, którym udało się przeżyć spotkanie z Chyżwarem, twierdzą, że wygląda, jakby składał się z samych ostrzy. I ma czerwone, błyszczące oczy. 

To postać dla zaawansowanych, ponieważ w nieodpowiednich rękach może być niebezpieczna. Od razu wyjaśnię: NIE chodzi o to, żeby obwiązać się wszystkimi nożami kuchennymi z domu swojego i sąsiadów, a luki uzupełnić nożyczkami. Chociaż… W sumie o to mniej więcej chodzi… Bajer polega na tym, żeby zrobić to w bezpieczniejszy sposób ;) 

Okładka do anglojęzycznego wydania specjalnego


1. Bagaż, cykl o Świecie Dysku

Bagaż to kufer z myślącej gruszy wzbudzający strach w wielu częściach Dysku. Tupot mnóstwa małych stópek wywołuje dreszcze nawet w administracyjnej części Piekła. Bo kto to widział, żeby wyważać bramy Piekieł i za nic mieć sobie wszelkie ostrzeżenia o porzucaniu nadziei przez tych, którzy tam wchodzą?! Mimo to Bagaż jest lojalny wobec swojego właściciela i tylko jego wrogowie muszą liczyć się z nieprzyjemnymi i dość mlaszczącymi konsekwencjami.

Ten, kto potrafi przebrać się za Bagaż, zostanie mistrzem imprezy halloweenowej! Nie dość, że jest to nie lada wyzwanie (stworzenie tylu małych stópek nie może być proste), to jeszcze powiedzmy sobie szczerze – Bagaż może wygląda niewinnie (a przynajmniej na tyle niewinnie, na ile niewinnie może wyglądać kufer z nogami), ale pokona każdą przeszkodę, byle osiągnąć swój cel. 

Źródło: http://swiatdysku.wikia.com/wiki/Baga%C5%BC


A za jaką postać literacką Wy byście się przebrali, gdybyście szykowali się na imprezę halloweenową? Dajcie znać w komentarzach ;)

16 komentarzy:

  1. Zawsze chciałam przebrać się na jakiś konwent za Dementora i chodzić z tabliczką "Free kisses" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyżwar... w sensie Dzierzba? Te zmiany w tłumaczeniach <3 Ja pewnie za nic bym się nie przebrała, nawet, gdyby ktoś próbował mnie przymusić, bo po prostu mnie to nie bawi raczej... Chociaż gdybym dostała sukienkę, mogłabym być Dolores z WestWorldu, bo lubię te jej kieckę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zapomniałam o nowym tłumaczeniu. Znaczy przez chwilę pamiętałam, ale jak przyszło co do czego, to oczywiście nie dodałam drugiej nazwy...

      Ja też nie lubię przebierania, ale pomyślałam sobie, że jak już, to fajnie byłoby zrobić coś oryginalnego (zwłaszcza że na co dzień jestem Wiedźmą ;) ) i stąd pomysł na post.

      Usuń
  3. Poprawiłaś mi humor :D Oryginalne byłoby przebranie za Chyżwara. Nagle wracanie do domu po północy nie byłoby takie niebezpieczne z tymi wszystkimi nożami :P Dementor też jest kuszący :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ;) Obawiam się tylko, że wracanie po północy byłoby niebezpieczne przez sam fakt, że w ciemności łatwiej się potknąć i nadziać na jeden z noży :P No chyba że przebranie opiewałoby na noże z osłonkami... Chyżwar z zabezpieczeniem :P

      Dementor koniecznie z tabliczką, o której wspomniała Karolina: "Free kisses!" xD

      Usuń
  4. Bagaż rozwalił mi system :) można byłoby zrobić duży Bagaż, taki z dwoma osobami w środku, chyba byłby łatwiejszy w obsłudze. A małe nóżki można poobcinać starym lalkom-bobasom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez chwilę też myślałam o dwuosobowym przebraniu. A wersja z nóżkami od lalek-bobasów - brzmi makabrycznie! To dopiero byłoby przerażające przebranie :D

      Usuń
  5. Maria Stuart byłaby dla mnie odpowiednią postacią

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza postać, jaka mi przyszła do głowy na kolejne przebranie to klaun Pennywise z "Tego" :D Zawsze też można udać Nazgula ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, w tej chwili Pennywise zrobiłby furorę (koniecznie z balonikiem).

      Moja koleżanka przebrała się kiedyś za Nazgula na jakimś konwencie i robiła ogromną furorę, więc to dobry plan :D

      Usuń