22 listopada 2016

Liebster Blog Award

Liebster Blog Award | Wiedźmowa głowologia
Zostałam nominowana do LBA przez Czarne Espresso, za co bardzo jej dziękuję. Przed kilkuletnią przerwą, którą sobie zafundowałam, rzadko podejmowałam się tego typu inicjatyw (raz zrobiłam podwójne "oTAGowanie"), ale teraz pytania są na tyle ciekawe, że uznałam, że przyjemnie będzie się pobawić. Tym bardziej, że jest to też okazja, żeby lepiej się poznać.

Co to jest Liebster Blog Award?

Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Pytania, które otrzymałam od Czarne Espresso


1. Autor, po którego książki sięgasz w ciemno.

Ostatnimi czasy zdecydowanie Brandon Sanderson. Zjednał mnie genialnymi pomysłami na magię i rozbudowanymi światami. Wciąż chętnie sięgam też po książki Orsona Scotta Carda i również kupuję je w ciemno, chociaż niestety kilka razy już się nacięłam na jego "nowości".


2. Książka, po której spodziewałaś się wiele, a okazała się przeciętna.

Oj, niestety w tym roku było takich wiele, żeby nie powiedzieć, że większość (np. Ewangelia według Lokiego), ale prawdziwy zawód sprawiły mi książki, które czytałam już wiele lat temu. Najbardziej zawiodłam się na Zagubionych chłopcach Orsona Scotta Carda, Buszującym w zbożu i Narrenturmie. Ta ostatnia pozycja szczególnie mnie zaskoczyła, ponieważ spodziewałam się naprawdę dobrego kawałka fantastyki, a dostałam flaki z olejem i opisy wąsów. Przykre.


3. Książka, po której spodziewałeś/spodziewałaś się, że będzie przeciętna, a okazała się znakomita.

Znakomita to może nieco za duże słowo, ale  z ostatnich odkryć zdecydowanie Zanim się pojawiłeś. Spodziewałam się strasznego badziewia, a dostałam kawałek solidnej literatury z mocnym przesłaniem oraz spójnie przedstawionymi postaciami i ich przemianami.


4. Czy ma dla Ciebie znaczenie kolejność w jakiej przeczytasz książkę i obejrzysz jej ekranizację?

Do niedawna zdecydowanie wolałam czytać książki, a dopiero potem oglądać filmy, ponieważ dzięki temu wyłapywałam rzeczy, których inni w ogóle nie zauważali. Jednak jakiś czas temu czytałam artykuł, w którym autor (wydaje mi się, że autorem był Jerzy Rzymowski, ale nie dam sobie nic uciąć) twierdzi, że woli odwrotną kolejność. Jego argumentacja bardzo przypadła mi do gustu i przyznaję, że jest w niej bardzo dużo logiki. Uważa, że film nie jest w stanie udźwignąć całej historii zapisanej w książce, ale to nie znaczy, że jest ona gorsza. W związku z tym najpierw ogląda ekranizację, żeby móc zachwycać się fabułą, a dopiero potem czyta książkę. Powieść odkrywa przed nim nowe tajemnice, dzięki czemu ma wrażenie, że poznaje się wszystko od nowa. Ten zabieg pozwala dwa razy cieszyć się z jednej historii. 

Poza tym ostatnimi czasy zaczęłam trafiać na ekranizacje, które podobały mi się bardziej od książek, więc w tej chwili odpowiem, że jest mi wszystko jedno :)


5. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z czytaniem?

Zaczęła się dawno temu... Miałam jakieś 5 lat, gdy nauczyłam się czytać wystarczająco płynnie, żeby przejść od wierszyków Tuwima do literatury dziecięcej i od tego czasu pochłaniałam książkę za książką. W domu czytałam krótsze historie (w tym niecenzurowane baśnie Grimmów :D), jednak na wyjazdy niezmiennie brałam ze sobą styraną Anię z Zielonego Wzgórza lub Muminki. Ania była jedyną książką, która na ogół starczała mi na całą podróż. Jeśli miałam "pecha", to rodzice kupowali mi coś nowego do czytania, więc i tak nigdy nie byłam stratna. Nie zmienia to faktu, że Anię z Zielonego Wzgórza z pewnością czytałam około dwadzieścia razy, a ostatni raz jako lekturę szkolną w szóstej klasie podstawówki. Pozostałe części w większości przeczytałam tylko raz.


6. Jakie są Twoje inne zainteresowania poza literaturą?

Lubię szwędać się po lesie (kiedyś z harcerzami lub aparatem, teraz przeważnie z psem), oglądać filmy, grać w gry planszowe (mój nowy nałóg zakupowy), rozwiązywać szyfry i tworzyć sudoku. Tak, tworzyć, nie rozwiązywać, chociaż jedno z drugim nierozerwalnie się łączy. Pasja powstała na nudnym wykładzie, na którym skończyło mi się sudoku, a nie miałam Internetu w komórce. Od tego czasu regularnie tworzyłam nowe układy, sprawdzałam czy jest tylko jedno rozwiązanie i podsuwałam znajomym. Podczas jednego wykładu byłam w stanie przygotować dwa sudoku, przy okazji blisko pół wykładu dyskutując z prowadzącym. Liczby pomagały mi skupić uwagę na tym, co mówili wykładowcy :)


7. Jaką porę roku lubisz najbardziej i dlaczego?

Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Bardzo lubię wiosnę, ponieważ wszystko odżywa, powietrze pachnie świeżością i generalnie robi się przyjemnie. Ale lubię też wczesną jesień: kolorową, z refleksami ostatnich promieni słońca między liśćmi. Ważne, żeby nie było za gorąco ani zbyt mokro :)


8. Wolisz jedną, zamkniętą książkę czy cały cykl?

Na przestrzeni lat odpowiedź na to pytanie radykalnie by się zmieniała. Obecnie jestem na etapie szukania dobrej fantastycznej książki, która nie miałaby miliona części kontynuacji. Nie znalazłam. Z kolei kilka lat temu wiele bym dała, żeby moje ukochane cykle jeszcze się nie skończyły. Chciałam spędzić jak najwięcej czasu przy lekturze i cieszyć się możliwością obcowania z bohaterami. Dzisiaj wciąż lubię cykle, ale mało który jest dokończony, więc staram się bardzo powoli dawkować sobie kolejne części albo odkładam książki na półkę i czekam aż ukaże się cały cykl (tak zrobiłam z Panem Lodowego Ogrodu i wciąż robię z Imieniem wiatru).


9. Jaki rodzaj muzyki towarzyszy Ci najczęściej w codziennym życiu (można podać rodzaj muzyki, ulubiony zespół, bądź tytuły piosenek).

Trudne pytanie, ponieważ nieszczególnie słucham muzyki. Tak, wiem. Szaleństwo! Poza tym pracuję w domu przy laptopie, więc nie mogłabym się skupić, gdyby ktoś śpiewał mi przy uchu podczas pisania.
Ale spróbujmy: lubię Stinga, Bryana Adamsa, polską poezję śpiewaną, szanty, piosenki turystyczne. Uwielbiam soundtracki z filmów, szczególnie Hansa Zimmera (byłam nawet na jego koncercie w Krakowie :) ). Nie odmówię większości piosenek musicalowych, a także z bajek Disneya (najlepiej po polsku, angielsku i niemiecku). Mimo to nie mam czegoś takiego, że rano wstaję i koniecznie muszę czegoś posłuchać. Jak leci, to dobrze, jeśli nie, to też dobrze. Ot, cała filozofia. 


10. Jakie miejsce na Ziemi chciałabyś odwiedzić?

Z dalekich podróży chciałabym polecieć do Nowej Zelandii i może przy okazji zahaczyć o Australię. Z bliższych, europejskich, marzy mi się Szkocja, Islandia, Norwegia. Chciałabym też pojechać do Grecji, jako że interesuję się Starożytnością (szczególnie mitologią grecką) i może do Chorwacji. A z jeszcze bardziej ukierunkowanych: Jerozolima. Za długo by opowiadać, dlaczego akurat tam :)


11. Autor, który jest według Ciebie niesłusznie niedoceniony bądź mało znany.

Uważam, że jednym z najbardziej niedocenionych i mało znanych autorów wciąż jest Roger Zelazny. Wciąż, bo w końcu Kroniki Amberu doczekały się pięknego wydania. Pisarz polskiego pochodzenia, którego w Polsce zna stosunkowo niewiele osób czytających fantastykę, zdecydowanie nie zasłużył na takie pominięcie. Cykl o Amberze jest jednym z najciekawszych, jakie czytałam, więc gorąco polecam go wszystkim, którzy jeszcze nie znają Corwina i jego "ukochanego" rodzeństwa.

Moje pytania do Liebster Blog Award

1. Czy zdarzyło Ci się kupić książkę ze względu na okładkę, która Cię oczarowała?
2. W jaki sposób oznaczasz miejsce, w którym kończysz czytanie?
3. Jaki gatunek literacki lubisz, a mimo to rzadko czytasz?
4. Czy znasz film lepszy od książki?
5. Moja ulubiona literacka postać zwierzęca to... (załóżmy, że stworzenia mityczne nie wchodzą w tę kategorię - zero wilkołaków i smoków)
6. Jakiemu bohaterowi literackiemu podebrał(a)byś zawód? O ile w ogóle, bo może uwielbiasz swój :)
7. W jakim miejscu (magicznym lub nie) chciał(a)byś mieszkać?
8. Czy czytasz książki zgodnie z jakimś schematem? Ustalasz harmonogram i się go trzymasz? A może wybierasz książki losowo?
9. Czy masz ulubione wydawnictwo? Jakie?
10. Czytnik czy papierowa książka - co wolisz?
11. Czy zdarzyło się, że główny bohater irytował Cię tak bardzo, że prawie nie dokończyłeś/aś książki?

Osoby nominowane do Liebster Blog Award

Daria H z bloga Podróże w książki
Ola Piotrowska z olalive-blog.blogspot.com
Ali Sims z recenzje-by-my.blogspot.com
Intueri z Biblioteki Edgara
włóczykijka z bloga Marcepanowe recenzje
Adaline-Bookworm
Nuki z bloga Artefakty Nuki
Justyna Ulan z bloga loony-blog.blogspot.com
DeVi z bloga Recenzje DeVi
Katarzyna Brk z bloga Na regałach
PolaCastairsTreaty z bloga Czytam, piszę, recenzuję, polecam

Kilka osób ma nieznacznie większą liczbę obserwatorów, jednak bardzo cenię sobie te osoby, dlatego postanowiłam uwzględnić je w nominacjach.

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie wykonać LBA, ale oczywiście nikogo do niczego nie zmuszam. Chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę :)

11 komentarzy:

  1. Świetne odpowiedzi! :) Bardzo dziękuję za nominację, dawno żadnej nie miałam i z chęcią odpowiem na pytania.
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że odpowiedzi Ci się podobają i że weźmiesz udział w zabawie. Powodzenia :) Nie mogę się doczekać :D

      Usuń
  2. Widzę, że sporo nas łączy. Choćby miejsca, które chcemy odwiedzić - wszystkie w punkt. Zgadzam się też odnośnie Zelaznego, gier planszowych i sudoku :)

    Co do książki, która nie jest cyklem - czytałaś "Wiernych wrogów" Olgi Gromyko. Zamknięta powieść, jedna z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, fajnie wiedzieć, że ktoś popiera moje zamiłowania (szczególnie do Zelazny'ego :D).

      Wiernych wrogów czytałam, nawet mam na półce własny egzemplarz, ale słownik według Ewy B. bardzo skutecznie zniszczył mi wszelką przyjemność z lektury. Wojsko cofające się do tyłu i brak jakichkolwiek zasad interpunkcyjnych to najmniejsze z jej przewinień... Może lepiej niech zostanie przy pisaniu własnych książek, a nie redagowaniu cudzych.

      Ale muszę przyznać, że zapomniałam o tej książce w kontekście jednotomowych powieści :D

      Usuń
    2. Niestety korekta i redakcja to główna bolączka Papierowego Księżyca, który wydaje naprawdę świetne książki. Mam słabość do tego wydawnictwa, ale odnośnie niechlujstwa pod tym względem zgadzam się całkowicie.

      Usuń
  3. Dzięki za odpowiedzi, miło było Cię lepiej poznać :) Kroniki Amberu bardzo mi się podobały i mam zamiar sięgnąć po inne książki Zelaznego. Co do podróży - też chętnie odwiedziłabym większość z zaproponowanych przez Ciebie miejsc. Muzykę lubię, ale tak jak Ty, niespecjalnie potrafię się skupić przy niej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie polecam Pana Światła :)
      Fajnie, że mamy coś wspólnego. Jeszcze raz dziękuję za nominację. Świetnie się bawiłam przy pisaniu odpowiedzi :)

      Usuń
  4. Bardzo serdecznie dziękuję za nominację i świetne odpowiedzi! Przy niektórych aż się uśmiechnęłam ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że odpowiedzi Ci się spodobały :)

      Usuń
  5. Jeszcze raz bardzo dziękuję za nominację <3 Przepraszam, że nie odzywałam się wcześniej, ale chciałam się odezwać już z gotowym postem :D
    http://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com/2016/11/lba-4-owocowy-tag-ksiazkowy.html Dodany dosłownie minutę temu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się podjąć wyzwanie :) Skończę pisać tekst dla klienta i lecę (na miotle, rzecz jasna) czytać Twoje odpowiedzi :)

      Usuń