Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego psy otrząsają się z wody albo dlaczego kałamarnica ma takie wielkie oczy? A może w jakimś filmie przyrodniczym zafascynowały Was słonie stojące na trzech nogach i wyglądające, jakby na coś czekały? Matin Durrani oraz Liz Kalaugher uznali, że warto uświadomić czytelników, że te wszystkie niezwykłe umiejętności zwierząt to nic innego jak sprytne wykorzystanie praw fizyki, o czym możecie się przekonać, czytając Kudłatą naukę. Mądrość w świecie zwierząt.
Osobiście zachwyciłam się sposobem picia wody przez koty (zawsze myślałam, że piją wodę tak samo jak psy, a tu takie zdziwienie) oraz rawką błaznem, czyli krewetką zaopatrzoną przez naturę w pałki, którymi rozbija pancerze krabów. To, co robi to małe stworzonko jest nie do pomyślenia... Jego daktyle (pałki) osiągają prędkość 80 km/h! Wyobrażacie to sobie? Bo dla mnie to jakaś abstrakcja.
Fascynujące jest też to, że naukowcy czerpią wiedzę od zwierząt i wykorzystują ich umiejętności oraz budowę ciała, by konstruować lepsze urządzenia. Nie trzeba szukać daleko – panele zbudowane na podobieństwo pałek rawki błazna zainteresowały koncerny lotnicze, ponieważ są o połowę trwalsze od materiałów wykorzystywanych przy budowie Boeinga 787. Chciałoby się napisać „kosmos”, ale przecież to po prostu „natura”.
O tak, w tym względzie zwierzęta są daleko przed nami i potrafią wykorzystywać zjawiska fizyczne, o których istnieniu ludzie nadal nie zdają sobie sprawy. Kudłata nauka sprawia, że człowiek zaczyna wątpić w swoją wiedzę i „wyższość” nad zwierzętami. Niektóre z opisywanych przypadków są tak abstrakcyjne i genialne zarazem, że bardzo długo nie mogłam uwierzyć, że w ogóle są możliwe. Przykład konika morskiego, który porusza się o 1 metr w ciągu dnia, a bez problemu poluje na stworzenia mogące w sekundę pokonać porównywalny dystans czy komara przyklejającego się do kropli wody, by uniknąć zmiażdżenia podczas deszczu to jedynie niewielki przedsmak tego, w jaki sposób zwierzęta wykorzystują fizykę w codziennym życiu.
O tak, w tym względzie zwierzęta są daleko przed nami i potrafią wykorzystywać zjawiska fizyczne, o których istnieniu ludzie nadal nie zdają sobie sprawy. Kudłata nauka sprawia, że człowiek zaczyna wątpić w swoją wiedzę i „wyższość” nad zwierzętami. Niektóre z opisywanych przypadków są tak abstrakcyjne i genialne zarazem, że bardzo długo nie mogłam uwierzyć, że w ogóle są możliwe. Przykład konika morskiego, który porusza się o 1 metr w ciągu dnia, a bez problemu poluje na stworzenia mogące w sekundę pokonać porównywalny dystans czy komara przyklejającego się do kropli wody, by uniknąć zmiażdżenia podczas deszczu to jedynie niewielki przedsmak tego, w jaki sposób zwierzęta wykorzystują fizykę w codziennym życiu.
Dla ułatwienia książka jest podzielona na sześć rozdziałów odnoszących się do sześciu zjawisk fizycznych – ciepła, siły, płynów, dźwięku, elektryczności i magnetyzmu oraz światła. I muszę przyznać, że o ile pierwsze cztery rozdziały całkowicie mnie zafascynowały, o tyle pozostałe dwa trochę zmęczyły. Nie twierdzę, że te rozdziały były złe czy napisane w zbyt trudny sposób, po prostu mniej do mnie docierały. Może przykłady nie były tak intrygujące, a może nastąpiło zmęczenie materiału? Trudno stwierdzić, ale pod koniec emocje trochę opadły.
Ale jeśli obawiacie się, że naukowy wydźwięk książki może Was przytłoczyć, to bez obaw – język, którym posługują się autorzy oraz sposób, w jaki przedstawiają różne zjawiska, jest prosty i czytelny, a czasem nawet nadmiernie humorystyczny.
„Chrząszcze ogniolubne zwracają się w stronę natury i praw fizyki – szukając wsparcia, wykorzystują potęgę pioruna. Jednak, co może być trochę rozczarowujące, nasze owady nie wspinają się na każde drzewo, aby przymocować do szczytu metalowy pręt, po czym stanąć z boku i czekać na uderzenie gromu, chichocząc przy okazji niczym czarny charakter z opowieści o Jamesie Bondzie.”*
Kudłatą naukę napisali fizyk i zoolog, więc nic dziwnego, że z każdej strony czytelnik jest zasypywany zachwytami nad odkryciami innych badaczy. Miałam wrażenie, że autorzy naprawdę cieszą się, że mogą przekazać wiedzę innym ludziom i starają się, żeby wszystkie przykłady były zrozumiałe. Z tego powodu czasem trochę przesadzali z „lekkością” i dowcipem, bo wiecie co? Chichoczący chrabąszcz pobija wszystkie prawa fizyki, jakie pojawiły się w książce. Ale z drugiej strony, czy można mieć do nich o to jakiekolwiek pretensje? Komu zaświeciła się ostrzegawcza lampka, gdy usłyszał lub przeczytał słowo „fizyka”?
Obalam podejrzenia! Kudłata nauka jest interesującą książką, która niejednokrotnie mnie oszołomiła i zaskoczyła, fizyka jako nauka nie stanowiła problemu, a opisane przykłady były różnorodne, barwne i ciekawe. Wydaje mi się, że jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników zwierząt oraz osób, które lubią czytać o sekretnych życiach zwierząt, roślin, mchów i porostów, a także dla tych, którzy tak jak ja lubią „kolekcjonować wiedzę” (takie hobby, bo czemu by nie ;) ).
*Cytat pochodzi z książki Kudłata nauka. Mądrość w świecie zwierząt autorstwa Matina Durraniego i Liz Kalaugher.
Za książkę do recenzji dziękuję księgarni internetowej Tania Książka.
Koniecznie sprawdźcie też inne nowości na stronie księgarni ;)
Mi się takie książeczki kojarzą z "encyklopediami" dla dzieci, tylko w wersji dla dorosłych ;P To takie pozycje, których sama po prostu nie kupię - nie czuje potrzeby ich posiadania.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :D Ale powiem Ci, że dowiedziałam się takich rzeczy, że do tej pory nie mogę wyjść z szoku, więc cieszę się, że zapoznałam się z tą pozycją. Poza tym ja naprawdę lubię kolekcjonować wiedzę ;)
UsuńWydanie tej książki strasznie mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony chce ją przeczytać, ale z drugiej nie wiem czy nie będę się nudzić :D
Pozdrawiam,
http://mieszkajaca-miedzy-literami.blogspot.com/
Wydanie jest boskie!
UsuńMyślę, że umiejętności zwierząt są na tyle fascynujące, że trudno byłoby się nudzić, np. podczas czytania o mrówkach, którym założono szczudła z włosia :D
Mnie również bardzo się podobała, mimo że z fizyką byłam w szkole raczej na bakier :) A kocie picie jest niesamowite :D
OdpowiedzUsuńNo ja fizykę zawsze lubiłam, nawet zastanawiałam się nad maturą z fizyki, więc wiem, że pod tym względem nie jestem obiektywna. Mimo to wydaje mi się, że te wszystkie zjawiska są opisane na tyle prosto i ciekawie, że nawet ktoś kto jest absolutnie na "nie" dla fizyki powinien czerpać przyjemność z czytania Kudłatej nauki.
UsuńO tej książce jeszcze nie słyszałam :) Robiłam jakiś czas temu podejście do tych książek typu "Duchowe życie zwierząt" i cała reszta ale jakoś nie mogłam się w nie wciągnąć... Może warto dać tej tematyce drugą szansę.
OdpowiedzUsuńTe wszystkie Sekretne życia komarów i grzybów jeszcze przede mną, ale na pewno przeczytam. Jak nie teraz, to za rok, bo część już i tak stoi na półkach :) Spróbować zawsze warto - na szczęście można odłożyć książkę w dowolnym momencie.
UsuńZa każdym razem, gdy chcę ją kupić, okazuje się, że nigdzie jej nie ma :c mam jakiegoś kosmicznego pecha :/ Może na dniach w końcu mi się to uda, bo książka jest intrygująca :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/
Mam nadzieję, że w końcu udało Ci się ją kupić i będziesz z niej zadowolona :)
UsuńTa książka faktycznie zaskakuje, a jej lektura to czysta przyjemność! :) Trudno wyobrazić sobie, że można o prawach natury, biologii i tym "kosmosie" pisać w aż tak fenomenalny i wciągający sposób. Polecamy wraz z Tobą!
OdpowiedzUsuńCieszę się i bardzo mi miło, że macie podobne zdanie :) Bo powiedzmy sobie szczerze - łatwo byłoby zepsuć taką książkę i przesadzić z naukowością lub "dowcipkowaniem" i prymitywnym opisywaniem zjawisk.
UsuńAkurat dostałam tę książkę pod choinkę, więc wprost się nie mogę doczekać lektury :D
OdpowiedzUsuńPS. Świetna koszula :D
Zabrałaś się już za czytanie? Jak wrażenia? Wygląda bosko, prawda? Mogłabym siedzieć i godzinami się na nią gapić.
UsuńDzięki - koszula jest siostry. Jak ją zobaczyłam, wiedziałam, że będzie idealnie pasować do tej książki :D
Wow, jaka ciekawostka, chętnie przyjrze się jej bliżej
OdpowiedzUsuńPolecam! Autorzy wybrali ciekawe przypadki, które wprowadzają w zdumienie ;)
Usuń